Czy dinozaury istniały?
Tytułowe pytanie może się wydać dziwne i mocno prowokacyjne, niemniej “kto pyta, nie błądzi”. Dlatego też przedstawimy argumentację przeciwników twierdzenia, że dinozaury istniały, bo jest dość rozbudowana i z punktu widzenia miłośników fantastyki – nader ciekawa.
Ewolucyjny renesans masoński
Zgodnie z powszechnie szanowaną wiedzą naukową – pierwsze dinozaury pojawiły się na Ziemi około 237 milionów lat temu, w triasie, najstarszym okresie ery mezozoicznej. Stąpały po gruncie dość długo, bo stworzenia te uległy wymieraniu 66 milionów lat temu. Obecnie nie spotykamy tych potężnych i nieraz przerażających gadów. Niemniej żyją ich spadkobiercy – są nimi zarówno krokodyle, jak i ptaki. W XXI naukowcy stwierdzili, że ptaki wywodzą się z teropodów, czyli dinozaurów, które w większości stąpały na dwóch łapach. Z kolei archeopteryks był formą przejściową, zachował jeszcze liczne cechy gadów, lecz był już pierzasty.
Dinozaury więc nie tylko istniały, ale można pójść krok dalej i uznać, że wciąż istnieją i spotykamy je choćby w miastach.
Tymczasem małe grono zwęszyło spisek. Czyj spisek? Rzekomo uknuty przez masonów, którzy mieliby przeprowadzić ewolucyjny renesans. Według zwolenników tej teorii spiskowej dinozaury miały nigdy nie istnieć, a wszelkie skamieliny zostały spreparowane. Koronnym ich dowodem jest to, że dinozaurach przed XIX wiekiem i odkryciami Sir Richarda Owena w ogóle się nie mówiło. Idąc tym tokiem – dziwne by było, aby przez kolejne stulecia nikt choćby przypadkiem nie natrafił na kość wielkiego wymarłego gada. Rzeczywiście wszelkie udokumentowane znaleziono stosunkowo niedawno. Czemu w zbiorach naturalnych pochodzących, dajmy na to, ze średniowiecza, nie ma choćby jednej kostki małego dinozaura? Na razie pozostawiamy to we mgle niedopowiedzenia.